W ramach projektu „Natura znów się o(d)płaca”, którego uczestnikiem jest Gmina Turawa odbyła się dwudniowa (31 maja – 1 czerwca) wizyta studyjna w kilku pięknych miejscowościach na północy Polski. Uczestnikami tej wyprawy byli nasi radni, seniorzy oraz kilku pracowników urzędu gminy. W pierwszym dniu dotarliśmy do miejscowości Witnica, położonej w woj. lubuskim, powiecie gorzowskim. Jest to małe miasteczko, z wieloma ciekawymi obiektami. My zwiedziliśmy zabytkowy, choć działający Browar Witnica. Jego powstanie datuje się na rok 1856, bo właśnie wtedy właścicielem browaru został Ernest Handke, który rozbudował i rozwinął zakład. Po wojnie browar był własnością państwową, później spółki, a teraz ma nowego właściciela i świetnie prosperuje. Piwo tu produkowane trafia na nasz rodzimy rynek , a także do państw europejskich . Zwiedzając ten browar ułożyliśmy taki oto tekst:
Browar Witnica piwkiem zachwyca,
Jego smak jest doskonały,
Kobietki się nim zachwycały,
A panowie to na zdrowie
Wypijali piwek kilka,
Wszystkim była miła chwilka.
Bukiety smakowe, piwo kąpielowe,
Wszystko tu smakuje
Na uwagę zasługuje.
Piwo kąpielowe? Tak sprzedaje się je tutaj w dużych butelkach. Podobno dodane do kąpieli jest bardzo zdrowe dla ciała. Nie próbowaliśmy, ale wierzymy.
Kolejną atrakcją pierwszego dnia był rejs po Odrze. Wyruszyliśmy z przystani w mieście Słubice, a płynąc mijaliśmy nabrzeże niemieckiego miasta Frankfurt. Mogliśmy obserwować niezliczone gatunki ptaków bytujących w rozlewiskach i zatoczkach naszej granicznej rzeki. Pogoda wymarzona – słońce i bezwietrznie. Dlatego tutaj też popełniliśmy pewien tekst:
Hej, ho, hej ho,
Nasza drużyno
Z ochotą w rejs ruszamy
Rzekę Odrę zaliczamy.
Lądowe z nas wilki
Nie tracimy ani chwilki.
Wieczór i noc spędziliśmy w uroczym pensjonacie „Leśniczówka”. Ugoszczono nas tu po królewsku.
Drugi dzień pobytu na gościnnej ziemi lubuskiej rozpoczęliśmy wizytą w miasteczku Słońsk. Przed wojną miasteczko nosiło nazwę Sonneburg. I choć miejscowość ta utraciła prawa miejskie po wojnie, to nie utraciła nic z wyglądu i uroku małego miasteczka. A ile tu ciekawostek: zabytkowy kościół, młyn wodny - czynny do niedawna, ruiny pałacu Joannitów, muzeum martyrologii, muzeum z regionalnymi pamiątkami, piękny Park Narodowy Ujście Warty, siedziba Stowarzyszenia Rzeczpospolita Ptasia. Stowarzyszenie to utworzyło na terenie Parku Narodowego tzw. ptasie szlaki, na których można spotkać wiele gatunków ptasiego rodu. Wokół rozciągają się nieprzebrane tereny łąk ,poprzecinanych rzekami i rzeczkami, wijącymi się jak wstęgi. Warto zwiedzić te okolice i koniecznie miejską wieś - Słońsk.
Do Turawy dotarliśmy po północy , ale szczęśliwie, dlatego ułożyliśmy dla kierowcy parę słów podziękowań:
Panie Jarku,
Kierowca z Pana doskonały
Dlatego zbiera Pan pochwały,
Przed policją się Pan obronił
Wielką burzę przegonił
Wyjechał z niej zwycięsko
Do domu zdążał bezpiecznie, ale prędko
Za wszystko dziękują Turawianie -
Obecni panowie i obecne tu panie.
Dziękujemy organizatorom – Towarzystwo na Rzecz Ziemi (w szczególności pani Annie Świątek), za ciekawie zorganizowaną wizytę, a specjalne słowa podziękowań kierujemy do Pana Bartłomiej Kity, koordynator wszelkich działań.
W imieniu uczestników
Teresa Żulewska

WP_20160601_09_53_40_Pro.jpegWP_20160601_09_53_58_Pro.jpegWP_20160601_11_19_37_Pro.jpegWP_20160601_11_23_57_Pro.jpegWP_20160601_12_07_46_Pro.jpegWP_20160601_13_00_14_Pro.jpegWP_20160601_14_05_17_Pro.jpegWP_20160601_14_08_29_Pro.jpeg

 

Opublikował(a): 
Data publikacji:
 09-06-2016 13:46

Modyfikował(a): 
Data modyfikacji:
 09-06-2016 13:48
Przewiń do góry