Kapliczka w Ligocie Turawskiej
Legenda głosi, że ponad 100 lat temu właścicielem gospodarstwa przy ulicy Głównej 14 w Ligocie Tur. był pan Lorenc Gryszczyk. Jednak w jego zagrodzie nie powodziło mu się za dobrze i bardzo się z tego powodu martwił. Nie umiał sobie z tym poradzić i zastanawiał się, dlaczego Pan Bóg tak ciężko go doświadczał. Pewnej nocy miał sen, który uznał za proroczy. Śniło mu się, że ma w swoim ogródku wybudować kapliczkę i zawiesić w niej obraz Matki Boskiej Częstochowskiej. Nie zastanawiał się długo nad tym, co ma zrobić, tylko od razu wybrał się piechotą do Częstochowy. Tam znalazł wizerunek Matki Boskiej, jaki ujrzał we śnie i na swoich plecach przyniósł go do Ligoty. Wybudował kapliczkę i zawiesił obraz Madonny. Od tego momentu troski zniknęły i wrócił dawny dostatek i spokój.
I tak do dzisiejszego dnia, od pokoleń członkowie tej rodziny dbają o wystrój kapliczki. Co roku w Boże Ciało przybywa do tej kapliczki procesja, w której uczestniczą mieszkańcy naszej parafii.
Kapliczka znajduje się w centrum wsi Ligota Turawska. Jest ona biała, a jej kontury są brązowe. W środku wisiał kiedyś obraz Matki Boskiej Częstochowskiej, lecz w ubiegłym roku zakupiono nowy obraz Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, gdyż poprzedni był w złym stanie technicznym.
Jerzy Farys
Data publikacji: 27-06-2006 09:34
Data modyfikacji: 21-01-2015 11:51