Korowód, który przemierza drogi naszych wsi jest kolorowy i głośny, a w jego składzie nie może zabraknąć takich postaci jak kominiarz, leśnik, cyganka, diabeł, lekarz, policjant, para nowożeńców, czy też główny bohater, czyli niedźwiedź prowadzony na uwięzi, który symbolizuje wszelkie zło, jakie spotyka człowieka.

Barwny korowód..jpegWodzenie trwało do późna..jpegNadciągają przebierańcy.jpegEkipa korowodu.jpeg Zagubiony kominiarz.jpegDzielny policjant wpadł też w brudne ręce diabełków.jpegDzielna muszkieterka.jpegPoza z niedźwiedziem.jpeg

Właściciele gospodarstw, jakie staną na drodze przebierańcom próbują wykupić się od nieszczęść pieniędzmi bądź też innymi datkami. Gospodynie natomiast zobowiązane są do zatańczenia z niedźwiedziem, gdyż symbolizuje to dobre plony podczas następnych żniw. W razie próby wymigania się od tych powinności, diabeł bądź kominiarz smarują gospodarzom twarze sadzą.

Taniec z misiem.jpegGospodyni podczas tańca z niedźwiedziem.jpeg

Ależ ten diabeł jest straszny.jpegNacieranie sadzą przez diabły i kominaiarza.jpegSkutki spotkania z diabłami.jpeg

Przemierzając drogi wsi korowód często płata różne drobne figle, np. zatrzymuje samochody, ciągniki i inne pojazdy by wręczyć kierowcy "mandat" za nieistniejące przewinienia jak zbyt mocno napompowane opony, brudny samochód, itp.

Zatrzymanie ciągnika.jpeg

Na koniec ma miejsce tzw. Sąd nad niedźwiedziem, podczas to którego niedźwiedź zostaje zbity przez myśliwego, a lekarz bądź pielęgniarka poświadczają jego zgon.  Chodź niedźwiedź jest martwy okazuje się, że ma on potomka –małego misia, który jest zapewnieniem, że tradycja nie zginie, a za rok o tej samej porze znów będzie wodzenie niedźwiedzia.

To już ostatnie chwile niedźwiedzia.jpeg

 

Opublikował(a): Magdalena Sadowska
Data publikacji:
 05-02-2009 14:53

Przewiń do góry