Remont Kapliczki.
Kapliczka po remoncie.
W niedzielę 30 października 2005 r. w Trzęsinie na terenie parafii Osowiec-Węgry ks. proboszcz Franciszek Lerch poświęcił odrestaurowaną kapliczkę św. Jana Nepomucena.
Kapliczka ta jest jedną z najstarszych w parafii Osowiec--Węgry, a umiejscowiona jest w środku Trzęsiny, obok młyna. Najprawdopodobniej wybudowana została w 1808 roku przez Matijasa Adamca, który przybył do Trzęsiny z Turcji. O dacie powstania kapliczki nie ma żadnych wzmianek pisanych, ale wywnioskować można o jej powstaniu z napisu na sygnaturce i na jej umocowaniu. Kapliczka składa się z trzech wnęk. We wnętrzu pierwszej za przeszklonymi drzwiczkami figura św. Jana Nepomucena. Następna wnęka mieściła obraz Matki Boskiej w otoczeniu aniołów, który podarował około roku 1900 Johan Madera. Ze względu jednak na nieodwracalne zmiany w tym obrazie w jego miejsce osadzono nowy – Matki Boskiej Opolskiej. Nad trzecim gzymsem znajduje się dzwonnica, w niej na poprzecznej belce zawieszony jest dzwon, na którym wyryte są słowa FONDATORIS WALENTIN SKIBA SCHLOSER TURAWA. ANNO1808. Kapliczka ta pełniła i pełni do dziś funkcję dzwonnicy. Odbywały się przy niej nabożeństwa majowe i niedzielne w czasie, gdy Trzęsina należała jeszcze do parafii w Kotorzu Wielkim. Do dnia dzisiejszego funkcjonuje jeszcze określenie, że „w św. Jana Nepomucena Trzęsina ma odpust”. Wtedy to mieszkańcy Trzęsiny zamawiają Mszę św. odpustową w parafialnym kościele. Przez dłuższy okres nie było przy tej kapliczce żadnych nabożeństw, jednak w 1997 i 1998 roku odbyło się po jednym nabożeństwie majowym. Mówią mieszkańcy, że „były to uroczyste nieszpory”.
Jako, że jest to jedna z najstarszych kapliczek na terenie naszej parafii wymagała już odnowienia. Z taką inicjatywą wystąpił na zebraniu Rady Sołeckiej jej członek a przedstawiciel miejscowości Trzęsina pan Sebastian Czech. Pomysł ten spotkał się z ogólną aprobatą, a ze względu na to, że w kasie sołeckiej były jeszcze środki finansowe postanowiono dopomóc w zakupie materiałów do przeprowadzenia remontu. Jako że mieszkańcy Trzęsiny są mocno emocjonalnie związani z tym obiektem nie trzeba ich było długo namawiać do przeprowadzenia remontu. Ochoczo przystąpiono w czynie społecznym do prac prawie konserwatorskich, a efekt końcowy jest dzisiaj bardzo widoczny.
ARTUR GALLUS
Przed remontem.
Po remoncie.
Uroczyste poświęcenie.
Zdjęcia wykonał Pan Jan Świętek.
opr.J.S.
Data publikacji: 02-12-2005 09:12